Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 30.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Nordis proponował 80 groszy za kilogram truskawek, bez szypułek. W kobiałce mieszczą się dwa kilogramy. - A ja robotnikom za zebranie kobiałki płacę po 1,50 zł, bo za złotówkę nikt pracować nie chce! Za oczyszczenie z szypułek musiałbym dołożyć im dodatkowo, a potem jeszcze to wszystko zawieźć do zakładu. Byłbym idiotą, gdybym tak postąpił. No więc wolałem wywalić truskawki do lasu - mówi zdenerwowany. - Żeby się opłacało zakłady musiałyby płacić po dwa złote od kilograma. W Świdnicy znalazł kolejną firmę. Woziła truskawki do Niemiec. Ale właściciel postawił warunek: owoce weźmie, ale mają być identycznej wielkości. - A co z tymi małymi? - pyta M
Nordis proponował 80 groszy za kilogram truskawek, bez szypułek. W kobiałce mieszczą się dwa kilogramy. - A ja robotnikom za zebranie kobiałki płacę po 1,50 zł, bo za złotówkę nikt pracować nie chce! Za oczyszczenie z szypułek musiałbym dołożyć im dodatkowo, a potem jeszcze to wszystko zawieźć do zakładu. Byłbym idiotą, gdybym tak postąpił. No więc wolałem wywalić truskawki do lasu - mówi zdenerwowany. - Żeby się opłacało zakłady musiałyby płacić po dwa złote od kilograma. W Świdnicy znalazł kolejną firmę. Woziła truskawki do Niemiec. Ale właściciel postawił warunek: owoce weźmie, ale mają być identycznej wielkości. - A co z tymi małymi? - pyta M
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego