ostrze swej stalówki jakichkolwiek uwag krytycznych wobec ideologii marksistowsko-leninowskiej, wobec ZSRR, wobec milicji czy wojska, jakichkolwiek wzmianek o pewnych faktach czy postaciach historycznych uznanych na niebyłe - wie po prostu, że zdania te i tak będą automatycznie skreślone, a gdy będzie ich za dużo, zdjęty zostanie cały utwór. Ale jakiż idylliczny byłby świat cenzury, gdyby obowiązywały w nim tylko takie, choćby najsurowsze ale wyraźnie określone kryteria! W praktyce ustrzec się nieprawomyślności jest znacznie trudniej. W pewnych okresach, w pewnych województwach (sic!), w zetknięciu z pewnymi cenzorami czy redaktorami okazuje się np., że: nie wolno pisać zbyt dociekliwie o faszyzmie, bo może