Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1954
też by o tym powiedzieli ludzie z Wadowic? Bo pomyśleć tylko! Jeszcze do wczoraj wiadomo było, że ten miły chłopak,_ spotykany zawsze o tej samej porze na ulicy - to syn Ankusowej, a ta przystojna kobieta, prowadząca za ręce dwie córeczki bliźniaczki - to sąsiadka z bloku nr 3, że Wiśniewski, który idzie właśnie z żoną, dostał wczoraj nowe mieszkanie i dzisiaj przeprowadza się do niego z baraków, że... - no cóż, na początku ludzi było niewielu i chcąc nie chcąc coś tam człowiek o każdym z nich słyszał, wiedział, codziennie niemal spotykał go na ulicy. Ale tak było do wczoraj. Bo już następnego
też by o tym powiedzieli ludzie z Wadowic? Bo pomyśleć tylko! Jeszcze do wczoraj wiadomo było, że ten miły chłopak,_ spotykany zawsze o tej samej porze na ulicy - to syn Ankusowej, a ta przystojna kobieta, prowadząca za ręce dwie córeczki bliźniaczki - to sąsiadka z bloku nr 3, że Wiśniewski, który idzie właśnie z żoną, dostał wczoraj nowe mieszkanie i dzisiaj przeprowadza się do niego z baraków, że... - no cóż, na początku ludzi było niewielu i chcąc nie chcąc coś tam człowiek o każdym z nich słyszał, wiedział, codziennie niemal spotykał go na ulicy. Ale tak było do wczoraj. Bo już następnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego