Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
pomyślność dla córeczki. Żeby chociaż ją oszczędziło życie, żeby nie zaznała smaku utraty ani żałoby. Niech los daruje jej szczęśliwy, własny dom, którego nikt jej nie podpali i nikt nie zabierze.
- Katolicka święta, marksistowski cierpiętnik i ja między nimi!
Wiesław milczy.
- Mów coś! Odezwij się. Miej odwagę nazwać rzeczy po imieniu. Już nie mogę!
- Czego nie możesz?
- Tkwić między tobą a matką. Ona biega po kościołach i rozpamiętuje przeszłość, ty przyglądasz się z boku, każdego dnia. A wszystko schodzi na psy.
- Nie patrzę z boku. Nie należę już do partii z własnej decyzji.
- Zapożyczasz słownik od mamy. Masz zbyt wrażliwe sumienie
pomyślność dla córeczki. Żeby chociaż ją oszczędziło życie, żeby nie zaznała smaku utraty ani żałoby. Niech los daruje jej szczęśliwy, własny dom, którego nikt jej nie podpali i nikt nie zabierze.<br> - Katolicka święta, marksistowski cierpiętnik i ja między nimi!<br> Wiesław milczy.<br> - Mów coś! Odezwij się. Miej odwagę nazwać rzeczy po imieniu. Już nie mogę!<br> - Czego nie możesz?<br> - Tkwić między tobą a matką. Ona biega po kościołach i rozpamiętuje przeszłość, ty przyglądasz się z boku, każdego dnia. A wszystko schodzi na psy.<br> - Nie patrzę z boku. Nie należę już do partii z własnej decyzji.<br> - Zapożyczasz słownik od mamy. Masz zbyt wrażliwe sumienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego