cele polityczne".<br><br>Nie wiem, co wie poseł SLD, by (z odpowiedzialnością za słowa, mam nadzieję) głosić tak alarmistyczne opinie, więc nie mogę się do nich odnieść. Tym bardziej że podzielam podejrzenia, iż jednym z głównych celów Putina jest zwiększenie zdolności Rosji do wpływania na politykę europejską i światową, zgodnie z imperialną tradycją, którą Rosjanie nadal cenią. Rosja pozostaje dla nas krajem potencjalnego ryzyka, którego nie można lekceważyć. Ale też trzeba uważać, by zrozumiałe uczulenie nie przeradzało się w totalną podejrzliwość, w wypatrywanie wokół agentów rosyjskich, w patrzenie na każdy kontrakt ze Wschodem jak na element planu zawładnięcia Polską. A coś takiego