Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 38
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
czy aby dopiero co rozpoczęty urlop tu właśnie się nie zakończy.
Gdy zobaczyłem jednak interweniującą milicyjną "drogówkę" pomyślałem, że pomoże ona w przywróceniu właściwej organizacji robót i szybko puściłem ten pierwszy niemiły obrazek w niepamięć. Słońce przecież świeciło.
W Radomiu skręciłem na Kozienice, by przyjrzeć się - bodaj z daleka - naszej imponującej energetycznej inwestycji i odwiedzić historyczną okolicę, gdzie toczyły się w czasie minionej wojny jedne z największych i najkrwawszych pancerne zmagania. Droga była nadspodziewanie dobra, mały ruch, można było jechać spokojnie i dość szybko. Sosnowe lasy i zagajniki zachęcały do krótkiego odpoczynku.
Zachęcały także poustawiane co kawałek znaki z literą "P
czy aby dopiero co rozpoczęty urlop tu właśnie się nie zakończy. <br>Gdy zobaczyłem jednak interweniującą milicyjną "drogówkę" pomyślałem, że pomoże ona w przywróceniu właściwej organizacji robót i szybko puściłem ten pierwszy niemiły obrazek w niepamięć. Słońce przecież świeciło.<br>W Radomiu skręciłem na Kozienice, by przyjrzeć się - bodaj z daleka - naszej imponującej energetycznej inwestycji i odwiedzić historyczną okolicę, gdzie toczyły się w czasie minionej wojny jedne z największych i najkrwawszych pancerne zmagania. Droga była nadspodziewanie dobra, mały ruch, można było jechać spokojnie i dość szybko. Sosnowe lasy i zagajniki zachęcały do krótkiego odpoczynku.<br>Zachęcały także poustawiane co kawałek znaki z literą "P
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego