na drogę pogwałcenia prawa. Badacze i uczestnicy wymiaru sprawiedliwości stwierdzają zgodnie, że właśnie nacisk i osąd moralny środowisk pracy wywierają największy skutek na szeregowego sprawcę konfliktu, a Ministerstwo Sprawiedliwości słusznie nazywa te nadzory "&lt;hi&gt;formą udziału społeczeństwa w kształtowaniu postaw obywatelskich&lt;/&gt;".&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Z SEJMU&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;JAWNOŚĆ PRAC PRAWODAWCZYCH&lt;/&gt;<br><br> &lt;intro&gt;LICZNE komisje sejmowe odbywają swe inaugurujące nową kadencję posiedzenia. Nie jest jednak sprawą zwykłego przypadku, że pierwszeństwo przypadło Komisji Prac Ustawodawczych i że polu jej zainteresowań znalazł się udział opinii społecznej w formułowaniu projektów przyszłych ustaw. Ten sam przedmiot zaprzątał zresztą uwagę Komisji podczas jej styczniowych narad, minionej już kadencji.&lt;/&gt;<br><br> Obecny podczas obrad minister sprawiedliwości wymienił