Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
tylko na dzisiaj ponieważ jurto mieliśmy dostać nowe mundury w jednostkach "szkoleniowych". Oczywiście pozamienialiśmy się miedzy sobą ubraniami i butami, żeby w ogóle jakiś wyglądać.
Jakoś dziwnie czułem się na początku w wojskowym mundurze. Ubrany dokładanie tak samo jak inni w zielone "moro" doznawałem uczucia całkowitej anonimowości i braku jakiejkolwiek indywidualności , zupełnie tak jak szary człowiek w tłumie. Kiedy zobaczyłem się w lusterku stwierdziłem, że wyglądam bardzo agresywnie - myślę, że właśnie tak powinien wyglądać prawdziwy żołnierz.
Nasze cywilne ubrania wpakowaliśmy do papierowych worków i zdaliśmy je do magazynów. Mieliśmy je zobaczyć dopiero za sześć długich tygodni, po powrocie ze szkoleń. Nie
tylko na dzisiaj ponieważ jurto mieliśmy dostać nowe mundury w jednostkach "szkoleniowych". Oczywiście pozamienialiśmy się miedzy sobą ubraniami i butami, żeby w ogóle jakiś wyglądać. <br>Jakoś dziwnie czułem się na początku w wojskowym mundurze. Ubrany dokładanie tak samo jak inni w zielone "moro" doznawałem uczucia całkowitej anonimowości i braku jakiejkolwiek indywidualności , zupełnie tak jak szary człowiek w tłumie. Kiedy zobaczyłem się w lusterku stwierdziłem, że wyglądam bardzo agresywnie - myślę, że właśnie tak powinien wyglądać prawdziwy żołnierz. <br>Nasze cywilne ubrania wpakowaliśmy do papierowych worków i zdaliśmy je do magazynów. Mieliśmy je zobaczyć dopiero za sześć długich tygodni, po powrocie ze szkoleń. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego