było na koniec przedstawić swoje prywatne zdanie, to<br>muszę wyznać, iż najbliższe moim poglądom jest rozumienie RNE jako<br>złożonego i wielowymiarowego, alternatywnego ruchu kulturowego. To, co<br>jest kłopotliwe w takim postawieniu sprawy, polega na tym, że tak<br>szeroko rozumiany RNE jest niezwykle trudny do jednoznacznej oceny, czy<br>to pod kątem intelektualnej jakości jego propozycji, czy też<br>aksjologicznej wartości prowadzonych w jego obrębie poczynań. Mamy tu<br>bowiem do czynienia z przyprawiającym o zawrót głowy pomieszaniem idei<br>wysokich i niskich, inspirujących i bezsensownych, pożytecznych i<br>niebezpiecznych. Tak czy inaczej, RNE jawi się niewątpliwie jako<br>poważne wyzwanie nie tylko dla cywilizacji zachodniej czy<br>chrześcijańsko