Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
Jak się Jerzy zapewne domyśla, informacji o nim on nie wymyślił przy biurku. Takie właśnie informacje otrzymuje pan od moich byłych kolegów?
zaśmiał się sucho: Ale cywilny pułkownik zmienił ton. Prosił, by nie unosić się bez potrzeby. Jerzy zrozumiał bez trudności. "Przecież nie mogą mnie, człowieka reprezentującego część młodej poakowskiej inteligencji pragnącej porozumienia, pokazać jako... gestapowca. Uzyskiwanie za taką cenę informacji o dezerterującym majorze Zygmuncie nie wytrzyma kalkulacji" - groźba była niewykonalna, kompromitowała tylko grożącego.
"Ale - zastanawiał się Jerzy - o ile przedtem, gdybym coś wiedział o Zygmuncie, byłbym w jakiejś fatalnej moralnie sytuacji, to teraz bym po prostu odmówił informacji. Tak. Życie
Jak się Jerzy zapewne domyśla, informacji o nim on nie wymyślił przy biurku. Takie właśnie informacje otrzymuje pan od moich byłych kolegów? <br>zaśmiał się sucho: Ale cywilny pułkownik zmienił ton. Prosił, by nie unosić się bez potrzeby. Jerzy zrozumiał bez trudności. "Przecież nie mogą mnie, człowieka reprezentującego część młodej poakowskiej inteligencji pragnącej porozumienia, pokazać jako... gestapowca. Uzyskiwanie za taką cenę informacji o dezerterującym majorze Zygmuncie nie wytrzyma kalkulacji" - groźba była niewykonalna, kompromitowała tylko grożącego.<br>"Ale - zastanawiał się Jerzy - o ile przedtem, gdybym coś wiedział o Zygmuncie, byłbym w jakiejś fatalnej moralnie sytuacji, to teraz bym po prostu odmówił informacji. Tak. Życie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego