Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
aparat, ale wzmocniła go jakościowo.
CKM: A na czym niby mają polegać zmiany jakościowe?
FD: Znajdziemy sobie wodza, inteligenta w charakterze propagandysty i agitatora, który by się wyrabiał i mógł w przyszłości zostać kierownikiem murarzy, stolarzy, grabarzy i zdunów!
CKM: A piekarze i metalowcy to pies?
FD: Koło metalowców poprowadzi inteligent bardziej wyrobiony. Zaś w sprawie piekarzy prześlemy oficjalny komunikat. Jeden mój znajomy proletariatczyk spotyka się ukradkowo z piekarzem.
CKM: Dlaczego sami się z nim nie spotkacie, skąd ta nieśmiałość?
FD: Zawsze żyłem wśród robotników, pomimo braku odpowiedniej literatury. Robotnicy dla odmiany żądali od inteligentów, aby dali im wiedzę i naukę
aparat, ale wzmocniła go jakościowo.<br>CKM: A na czym niby mają polegać zmiany jakościowe?<br>FD: Znajdziemy sobie wodza, inteligenta w charakterze propagandysty i agitatora, który by się wyrabiał i mógł w przyszłości zostać kierownikiem murarzy, stolarzy, grabarzy i zdunów!<br>CKM: A piekarze i metalowcy to pies?<br>FD: Koło metalowców poprowadzi inteligent bardziej wyrobiony. Zaś w sprawie piekarzy prześlemy oficjalny komunikat. Jeden mój znajomy proletariatczyk spotyka się ukradkowo z piekarzem. <br>CKM: Dlaczego sami się z nim nie spotkacie, skąd ta nieśmiałość?<br>FD: Zawsze żyłem wśród robotników, pomimo braku odpowiedniej literatury. Robotnicy dla odmiany żądali od inteligentów, aby dali im wiedzę i naukę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego