Stanisława Kracika. - Z demokracją jest jak z frakiem, Anglicy mówią, że najlepszy jest po 400 latach noszenia - żartował niepołomicki parlamentarzysta. Przyznał. że jego troskę wzbudza postawa polityków i samorządowców, którzy w przyszłości zasiądą w parlamencie: - Czy będą działali tak, jakby mięli do spełnienia misję, czy jakby mięli do załatwienia jakiś interes?. Podkreślał też, że Polsce potrzebna jest normalna droga awansu. Wysokie stanowiska zajmować powinni ludzie, którzy sprawdzili się na niższych szczeblach a nie ci, którzy mieli wpływowych kolegów. - Chciałbym też, aby dochodzenie do porozumienia było sporem ludzi, którzy wiedzą o czym mówią, którzy mają czyste intencje - mówił o kolejnym swoim życzeniu