Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
też ryż. Do tej pory sprowadzaliśmy go bez cła, najchętniej z Wietnamu. Unia chroni swój rynek drakońskimi cłami. Kupując za granicą tonę ryżu, importer musi zapłacić 460 euro cła. Łatwo policzyć, że w hurcie cena za kilogram tylko z tego tytułu musi wzrosnąć przynajmniej o 2 zł.

Ale polscy importerzy irytują się z zupełnie innego powodu. Maciej Pawłowski, dyrektor firmy Kupiec z Krzynowa koło Konina, która sprzedaje ryż między innymi wielkim sieciom handlowym, nie musi się przejmować, że na liście Fischlera przy tej pozycji dopuszczalny zapas określono tylko na pięć ton. Jeśli ma dokumenty z ostatnich trzech lat, z których wynika
też ryż. Do tej pory sprowadzaliśmy go bez cła, najchętniej z Wietnamu. Unia chroni swój rynek drakońskimi cłami. Kupując za granicą tonę ryżu, importer musi zapłacić 460 euro cła. Łatwo policzyć, że w hurcie cena za kilogram tylko z tego tytułu musi wzrosnąć przynajmniej o 2 zł.<br><br>Ale polscy importerzy irytują się z zupełnie innego powodu. Maciej Pawłowski, dyrektor firmy Kupiec z Krzynowa koło Konina, która sprzedaje ryż między innymi wielkim sieciom handlowym, nie musi się przejmować, że na liście Fischlera przy tej pozycji dopuszczalny zapas określono tylko na pięć ton. Jeśli ma dokumenty z ostatnich trzech lat, z których wynika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego