Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 12.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
z islamistami nic go już nie łączy. Muzułmaninem jednak pozostał, modli się pięć razy dziennie, chadza do meczetu i marzy o pielgrzymce do Mekki. Nie pójdą już do Mekki Pewnie chciałby tam pójść ze swoim o rok starszym bratem Jerome'm, też wyznawcą Proroka. Jerome w ogóle nie kwalifikował się na islamistę. Pracował jako masarz, nieźle zarabiał, rodzina wspomina go jako wesołego, zadowolonego z życia chłopaka. Ale któregoś dnia pojechał do Londynu, do Davida, i tam się zmienił nie do poznania. Gdy obaj wrócili do Francji, był już muzułmańskim fundamentalistą. Ale na pielgrzymkę do Mekki z bratem nie pójdzie. Przynajmniej na razie
z islamistami nic go już nie łączy. Muzułmaninem jednak pozostał, modli się pięć razy dziennie, chadza do meczetu i marzy o pielgrzymce do Mekki. Nie pójdą już do Mekki Pewnie chciałby tam pójść ze swoim o rok starszym bratem Jerome'm, też wyznawcą Proroka. Jerome w ogóle nie kwalifikował się na islamistę. Pracował jako masarz, nieźle zarabiał, rodzina wspomina go jako wesołego, zadowolonego z życia chłopaka. Ale któregoś dnia pojechał do Londynu, do Davida, i tam się zmienił nie do poznania. Gdy obaj wrócili do Francji, był już muzułmańskim fundamentalistą. Ale na pielgrzymkę do Mekki z bratem nie pójdzie. Przynajmniej na razie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego