Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
narodowym socjalizmie to przede wszystkim pamięć o masowych zbrodniach, które nie miały precedensu w historii. To chyba zrozumiałe i słuszne, że na początku zaczyna się od badania zbrodni jako takich. Tak przebiegała też moja biografia naukowa. Pisałem o Holocauście, o deportacjach, o eutanazji, o zagłodzeniu jeńców rosyjskich, o masowych rozstrzeliwaniach itd. Dopiero kiedy miałem poczucie, że w tych sprawach powiedziałem już coś istotnego, uzyskałem wolność zmierzenia się ze strukturami umożliwiającymi dokonanie takich zbrodni
Drugi powód, dla którego taka książka mogła pojawić się dopiero teraz, to mit państwa socjalnego, do niedawna bardzo silny w Niemczech. Państwo opiekuńcze to w naszych oczach coś
narodowym socjalizmie to przede wszystkim pamięć o masowych zbrodniach, które nie miały precedensu w historii. To chyba zrozumiałe i słuszne, że na początku zaczyna się od badania zbrodni jako takich. Tak przebiegała też moja biografia naukowa. Pisałem o Holocauście, o deportacjach, o eutanazji, o zagłodzeniu jeńców rosyjskich, o masowych rozstrzeliwaniach itd. Dopiero kiedy miałem poczucie, że w tych sprawach powiedziałem już coś istotnego, uzyskałem wolność zmierzenia się ze strukturami umożliwiającymi dokonanie takich zbrodni<br>Drugi powód, dla którego taka książka mogła pojawić się dopiero teraz, to mit państwa socjalnego, do niedawna bardzo silny w Niemczech. Państwo opiekuńcze to w naszych oczach coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego