Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
Jej telefon również wyłączony. Do gry wchodzą prawnicy. Dogadują się z jurydykatorem Mariny. Rusza drugie śledztwo, do NYPD trafia drugie zgłoszenie porwania/morderstwa. Założone zostają gęste sita informacyjne: każdy plik w jakikolwiek sposób powiązany z Nicholasem Huntem lub Mariną Vassone trafia do sneakerów korporacji. Jakiś kwadrans zajmie im zorientowanie się, zaginieni utrzymywali ze sobą kontakty seksualne. Na tym etapie programy profilerskie jurydykatorów (i chyba także policji publicznej) wypluwają setkę scenariuszy, zsortowanych podług stopnia ich prawdopodobieństwa. Macierz behawioralna będzie aktualizowana w miarę napływania kolejnych informacji oraz w zależności od wyników konsultacji pospiesznie ściąganych ludzkich profilerów (bo tu jednak potrzebny jest żywy
Jej telefon również wyłączony. Do gry wchodzą prawnicy. Dogadują się z <orig>jurydykatorem</> Mariny. Rusza drugie śledztwo, do NYPD trafia drugie zgłoszenie porwania/morderstwa. Założone zostają gęste sita informacyjne: każdy plik w jakikolwiek sposób powiązany z Nicholasem Huntem lub Mariną Vassone trafia do <orig>sneakerów</> korporacji. Jakiś kwadrans zajmie im zorientowanie się, zaginieni utrzymywali ze sobą kontakty seksualne. Na tym etapie programy profilerskie <orig>jurydykatorów</> (i chyba także policji publicznej) wypluwają setkę scenariuszy, zsortowanych podług stopnia ich prawdopodobieństwa. Macierz behawioralna będzie aktualizowana w miarę napływania kolejnych informacji oraz w zależności od wyników konsultacji pospiesznie ściąganych ludzkich profilerów (bo tu jednak potrzebny jest żywy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego