polsko-rosyjskich. Jeszcze kilka tygodni temu w Sejmie takie pragnienie wyrażał minister spraw zagranicznych w swym <foreign>exposé</> o kierunkach polskiej polityki zagranicznej. Niedzielne uroczystości w katyńskim lesie były manifestacją podniosłą i ważną. Były jednak uroczystościami głównie polskimi. Wypada odnotować, że tym razem uczestniczyli w nich zgodnie prezydent, premier, marszałkowie obu izb parlamentu. Nie stanowiły one jednak istotnego przełomu w stosunkach z Rosją. W Katyniu wygłoszono wiele przemówień, oddano należną cześć pomordowanym, mówiono o przebaczeniu, o konieczności wspólnego podejmowania wyzwań trzeciego tysiąclecia. Nie popłynęło jednak z Katynia do obu narodów wyraźne, zdecydowane przesłanie o przezwyciężeniu przeszłości i otwarciu się na przyszłość o