Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 19
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
z Warszawy, Kozaczka zamieszkał z matką. Od jej śmierci osiem lat temu, mieszkał samotnie. -Nigdy nie miał oddzielnej pracowni. Malował w pomieszczeniu, w którym mieszkał. Nie robił nigdy kilku rzeczy na raz. Skupiał się zawsze nad jedną pracą - opowiada siostra Adama Kozaczki. Był typem samotnika. Miewał okresy, kiedy się zamykał, izolował od innych. Ogromna wyobraźnia i nadwrażliwość nie ułatwiała mu życia.
W domu siostry artysty pozostały dwa obrazy jego autorstwa. Na pierwszym z nich jest skrzynia przypominająca trumnę i stojące obok niej postacie - wyczarowane z kilku subtelnych kresek, pełne niezwykłej dynamiki. W tle - góry i płonące czerwienią niebo. Oszczędność rekwizytów, nasycone
z Warszawy, Kozaczka zamieszkał z matką. Od jej śmierci osiem lat temu, mieszkał samotnie. -Nigdy nie miał oddzielnej pracowni. Malował w pomieszczeniu, w którym mieszkał. Nie robił nigdy kilku rzeczy na raz. Skupiał się zawsze nad jedną pracą - opowiada siostra Adama Kozaczki. Był typem samotnika. Miewał okresy, kiedy się zamykał, izolował od innych. Ogromna wyobraźnia i nadwrażliwość nie ułatwiała mu życia.<br>W domu siostry artysty pozostały dwa obrazy jego autorstwa. Na pierwszym z nich jest skrzynia przypominająca trumnę i stojące obok niej postacie - wyczarowane z kilku subtelnych kresek, pełne niezwykłej dynamiki. W tle - góry i płonące czerwienią niebo. Oszczędność rekwizytów, nasycone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego