Typ tekstu: Książka
Autor: Mach Wilhelm
Tytuł: Góry nad Czarnym Morzem
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1961
jesteśmy ze sobą po imieniu, męczące to było, ta kombinacja usłużnego poniżenia i pychy, więc wolałem z Nel, ona ze swym śmiałym czołem nie tkniętym przez myśl imponowała mi świetnym samopoczuciem i swobodą wśród papuziej i małpiej bandy przebierańców, choć i towarzystwo Nel miało swoje ale, to ona, a nie ja, była tu w prawie, ja tylko na wskroś nieważnie w tej sytuacji byłem jej mężem, okoliczność marginesowa i nawet ośmieszająca, skoro nawet wóz (jej wóz), prowadziła ona, a nie ja.
Chłopak po zdjęciu wiatrówki i przyczesaniu niesfornej knajackiej czupryny okazał się charakteryzatorką, miała ona orientalną urodę podkreśloną dość wyraźnym wąsikiem, obserwowałem
jesteśmy ze sobą po imieniu, męczące to było, ta kombinacja usłużnego poniżenia i pychy, więc wolałem z Nel, ona ze swym śmiałym czołem nie tkniętym przez myśl imponowała mi świetnym samopoczuciem i swobodą wśród papuziej i małpiej bandy przebierańców, choć i towarzystwo Nel miało swoje ale, to ona, a nie ja, była tu w prawie, ja tylko na wskroś nieważnie w tej sytuacji byłem jej mężem, okoliczność marginesowa i nawet ośmieszająca, skoro nawet wóz (jej wóz), prowadziła ona, a nie ja.<br>Chłopak po zdjęciu wiatrówki i przyczesaniu niesfornej knajackiej czupryny okazał się charakteryzatorką, miała ona orientalną urodę podkreśloną dość wyraźnym wąsikiem, obserwowałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego