Typ tekstu: Książka
Autor: Parandowski Jan
Tytuł: Niebo w płomieniach
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1947
to Rojek zaniósł wówczas wiadomość
o konferencji.
Od razu znienawidził filologa, który dotychczas był mu obojętny. Zatrzymał
się na moment tknięty siłą tego uczucia. Jakby nag1e podniosła się tama, która
od miesiąca więziła w skrytych i milczących zastojach duszy złość, gorycz, obnażoną
próżność, rumowisko planów tak bliskich urzeczywistnienia - cały ten jadowity
strumień wystąpił z brzegów i zalał świadomość księdza Grozda, porywając ją
w swym biegu ku nowemu celowi, nowemu działaniu, co - w złym czy dobrym - jest
prawem życia wszelkiego stworzenia, czy to będzie skorpion, czy człowiek.
Śnieg, który jak wszystkie dary przyrody nie czyni wyboru między ludźmi, skrzypiał
cicho pod dużymi
to Rojek zaniósł wówczas wiadomość <br>o konferencji.<br> Od razu znienawidził filologa, który dotychczas był mu obojętny. Zatrzymał <br>się na moment tknięty siłą tego uczucia. Jakby nag1e podniosła się tama, która <br>od miesiąca więziła w skrytych i milczących zastojach duszy złość, gorycz, obnażoną <br>próżność, rumowisko planów tak bliskich urzeczywistnienia - cały ten jadowity <br>strumień wystąpił z brzegów i zalał świadomość księdza Grozda, porywając ją <br>w swym biegu ku nowemu celowi, nowemu działaniu, co - w złym czy dobrym - jest <br>prawem życia wszelkiego stworzenia, czy to będzie skorpion, czy człowiek.<br> Śnieg, który jak wszystkie dary przyrody nie czyni wyboru między ludźmi, skrzypiał <br>cicho pod dużymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego