Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
się; prowadzi ją do ciemnego pokoiku, kładzie na kanapie i powraca niepewnym krokiem, żeby przekręcić klucz w drzwiach od ulicy. Puszcza ,,Rum-Helkę").
KLARA której widać tylko nogi zwisające z kanapy Oh... gorąco mi...
ANTEK czar-szeptem Jasne - bo bar mleczny powietrza i luzu nie ma! Kto widział tak te jagody mleczne więzić! (ściąga jej biały stanik i rzuca go na podłogę; reflektor na nim).
KLARA Oh... Tony! Tyle piłeś...
ANTEK Ciiiiiiiicho. Kto pije - temu serce dziarsko bije. (erotyczna obróbka głowy i piersi KLARY).
KLARA Nie... nie tam... proooosze cie...
ANTEK Ciiii-choooooocho... ten pagóreczek też luzu potrzebuje... a ta łączka
się; prowadzi ją do ciemnego pokoiku, kładzie na kanapie i powraca niepewnym krokiem, żeby przekręcić klucz w drzwiach od ulicy. Puszcza ,,Rum-Helkę").<br>KLARA której widać tylko nogi zwisające z kanapy Oh... gorąco mi...<br>ANTEK czar-szeptem Jasne - bo bar mleczny powietrza i luzu nie ma! Kto widział tak te jagody mleczne więzić! (ściąga jej biały stanik i rzuca go na podłogę; reflektor na nim).<br>KLARA Oh... Tony! Tyle piłeś...<br>ANTEK Ciiiiiiiicho. Kto pije - temu serce dziarsko bije. (erotyczna obróbka głowy i piersi KLARY).<br>KLARA Nie... nie tam... proooosze cie...<br>ANTEK Ciiii-choooooocho... ten pagóreczek też luzu potrzebuje... a ta łączka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego