rodzinę. Często, całkiem nieświadomie, "pielęgnujemy" naszą chorobę, podtrzymując cierpienie dla własnych, psychologicznych korzyści. Oto wreszcie wszyscy muszą o mnie myśleć i troszczyć się. Jeśli tak się dzieje, powinniśmy pokusić się o głębszą psychologiczną refleksję na swój temat. Czy zrobiliśmy na pewno wszystko, by sobie pomóc w chorobie? Łatwo wyobrazić sobie, jak na przykład uporczywa migrena matki lub ojca może wpłynąć na dziecko. Wiecznie zgaszone światła, przejmująca cisza w domu i ten straszny ból głowy, to obraz z dzieciństwa, który pozostaje w człowieku na całe dorosłe życie.<br>Godne chorowanie to chorowanie dorosłe, charakteryzujące się umiarem w oczekiwaniach wobec innych i umiejętnością kontrolowania swych emocji