powodzenie jeszcze bardziej, zwłaszcza że coraz częściej zapraszano ją na zagraniczne promocje filmów - do Japonii, Turcji, Indii... Tak zwana rasowa aktorka nie opuściłaby prawdopodobnie ani jednej okazji wyjazdu, reklamy, nowej roli w kolejnym filmie. Ale Anna Dymna widocznie nie jest rasową aktorką, ponieważ wbrew radom znajomych, protestom męża, postanowiła zostać jak najbardziej normalną kobietą i urodzić dziecko. Odłożyła wszystkie zawodowe zajęcia, atrakcyjne wyjazdy, aby urzeczywistnić swoje największe marzenie. W październiku 1985 roku urodziła zdrowe, normalne dziecko. I choć małżeństwo szybko się potem rozpadło, niczego nie żałuje. Dziś zdaje sobie sprawę, że było błędem, jakimś duchowym mezaliansem, oboje wyznawali zupełnie różne wartości, mieli