Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
do każdego, który przechodził... może zainteresuje pana rewelacyjny przyrząd leczniczy do utrzymywania właściwego krążenia w stopach. A to wszystko była jedna wielka popelina... drewniany wałek z wypustkami na powierzchni, a masaż to jeżdżenie stopami na tych wałkach po podłodze... Prawdziwa katownia, stopy następnego dnia po prostu wysiadka... nie mogłem chodzić, jak raz spróbowałem... I mówiło się dalej, aż szczęka bolała: tradycyjna medycyna chińska lub makrobiotyczne podejście do zdrowia, lub najnowsza metoda z Londynu... co komu do głowy przychodziło... Ludzie w najlepszym wypadku wzruszali ramionami... A byli tacy, co i powiedzieli: spierdalaj, palancie. I jeszcze zimno, i deszcz, a Euzebek w samej marynarce
do każdego, który przechodził... może zainteresuje pana rewelacyjny przyrząd leczniczy do utrzymywania właściwego krążenia w stopach. A to wszystko była jedna wielka popelina... drewniany wałek z wypustkami na powierzchni, a masaż to jeżdżenie stopami na tych wałkach po podłodze... Prawdziwa katownia, stopy następnego dnia po prostu wysiadka... nie mogłem chodzić, jak raz spróbowałem... I mówiło się dalej, aż szczęka bolała: tradycyjna medycyna chińska lub makrobiotyczne podejście do zdrowia, lub najnowsza metoda z Londynu... co komu do głowy przychodziło... Ludzie w najlepszym wypadku wzruszali ramionami... A byli tacy, co i powiedzieli: spierdalaj, palancie. I jeszcze zimno, i deszcz, a Euzebek w samej marynarce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego