Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o remoncie pracowni,o zdrowiu,o pogodzie
Rok powstania: 2000
nawet wyjść, ale wiesz, nie dałam rady, no, po prostu co się podnosiłam to zasypiałam, cały dzień przespałam, to mi chyba pomogło...
Nie, no to co
No, zresztą taki dzień, zdaje się ciśnienie coś tam, że suma sumarum, po prostu nie mogłam się podnieść...
Być może, bo cały czas burza jakaś taka wisi w powietrzu, znaczy tak, mam już takie wrażenie, że będzie, bo takie chmury przyszły, ale
Nie wiem co się w tej pracowni dzieje, obawiam się, że coś strasznego.
Dlaczego?
No, bo tam mówię ci dramat, no, ale zobaczymy. Po tym, po wakacjach będzie trochę chłodniej w pracowni, to, to
nawet wyjść, ale wiesz, nie dałam rady, no, po prostu co się podnosiłam to zasypiałam, cały dzień przespałam, to mi chyba pomogło&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Nie, no to co &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, zresztą taki dzień, zdaje się ciśnienie coś tam, że suma sumarum, po prostu nie mogłam się podnieść&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Być może, bo cały czas burza jakaś taka wisi w powietrzu, znaczy tak, mam już takie wrażenie, że będzie, bo takie chmury przyszły, ale &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nie wiem co się w tej pracowni dzieje, obawiam się, że coś strasznego.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dlaczego?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, bo tam mówię ci dramat, no, ale zobaczymy. Po tym, po wakacjach będzie trochę chłodniej w pracowni, to, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego