Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Pomorska
Nr: 27.3
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1998
kolor) zabierał szkole godziny pozalekcyjne i nie dokładał, a usuwał domy kultury. I każdy wykańczał ostatnie szeregi zwykłych, ale doświadczonych dzielnicowych. Ten obecny zaczął od likwidowania dodatkowych godzin wuefu, jakby było mało upadku "eskaesów". W tej sytuacji powoływanie KdKWSzPiPŻS (czy jak ją tam zwał) jest właśnie złą pantomimą. Ale przecież (jakby co, gdyby ktoś się czepiał: czemu nic nie zrobiliśmy), zawsze będzie można odpowiedzieć: jak to nic? My? My przecież powołaliśmy komisję...

PS. Ostatnio dzwonią do mnie różni wkurzeni czytelnicy: pan to idzie na łatwiznę, bo najłatwiej to przywalać rządowi. Otóż przysięgam Państwu, że robię, co mogę - kombinuję, z czym mi się
kolor) zabierał szkole godziny pozalekcyjne i nie dokładał, a usuwał domy kultury. I każdy wykańczał ostatnie szeregi zwykłych, ale doświadczonych dzielnicowych. Ten obecny zaczął od likwidowania dodatkowych godzin &lt;orig&gt;wuefu&lt;/&gt;, jakby było mało upadku &lt;orig&gt;"eskaesów"&lt;/&gt;. W tej sytuacji powoływanie KdKWSzPiPŻS (czy jak ją tam zwał) jest właśnie złą pantomimą. Ale przecież (jakby co, gdyby ktoś się czepiał: czemu nic nie zrobiliśmy), zawsze będzie można odpowiedzieć: jak to nic? My? My przecież powołaliśmy komisję...<br><br> PS. Ostatnio dzwonią do mnie różni wkurzeni czytelnicy: pan to idzie na łatwiznę, bo najłatwiej to przywalać rządowi. Otóż przysięgam Państwu, że robię, co mogę - kombinuję, z czym mi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego