Wino, oczywiście, pili, ale...</><br><who2>Oni to mieszają <pause></><br><who1>Oni to te <unclear>fatimy</> i <unclear>gelalle</> <pause> Pamiętasz takie wina?</><br><who2>Pamiętam <pause></><br><who1>No <pause> To tak im to smakowało, kurczę, że tego <pause> Ja tylko to im tam znosiłem <pause> Zawsze wysyłali mnie: Tylko wiesz, to dobre wino takie <pause> A to ciężkie było! Napić się tego szklankę, to jakby się kamieni nałykał <pause> <vocal desc="laugh"></><br><who2>No, tak, tak, takie było <pause></><br><who1>No, a oni tak to <pause> Kurczę, a z tym Jankiem to w ogóle <pause> Tylko on był takiej twojej postury, nie, a ja byłem wyższy sporo od niego <pause> No taka była różnica między nami, jak w tej chwili jest między nami z posturą