się z dziewczynami, że zdam, choć nie pójdę w niebieskiej bluzce z dużym dekoltem! "Czarny Piotruś" znów pojechał do Italii, pewnie przywiezie nowe rewelacje na temat włoskiego baroku. <br>Chce mi się znów zanurzyć łeb w Noakowskim i pomacać swoją buławę w tornistrze... Gdybym miała takiego mistrza! <br>Robię szkice ot tak, jakby same spod ręki wychodziły: kwiaty w wazonie, martwa natura, widok z okna... ale wszystko do chrzanu. Albo zbyt realistyczne, albo już taka fantazja, że nie wiadomo co. Więc znów z okna - dachy, wieże... Potem wyszłam na Rynek, potem wnętrze Św. Marcina, panorama z dołu od Wisły - czternaście kartonów. Jedno mi