Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
to ja pierwsze słyszę.
A może i podwójny agent. Nie wiadomo.
W ogóle że on jest agentem to ja też wiem, na pewno, tylko pytanie jest czyim?
To jest w ogóle paranoja, żeby taki głupek, elektryk, z ledwie skończoną szkołą zasadniczą doszedł do prezydenta. W ogóle żeby w ogóle zrobił jakiekolwiek rozruchy. Bo teoretycznie on zrobił rozruchy, bo skoczył przez płot. Przecież to był debil, on faktycznie może coś mądrego czasami powiedział, bo każdy chłopek ma swój rozum, walnął, powiedzmy, od czasu do czasu coś powiedzmy rozsądnego, niekoniecznie inteligentnego.
Co chwyciło takich jak on.
Ale on był kierowany przez mądrych ludzi
to ja pierwsze słyszę.&lt;/&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; <br> &lt;who2&gt;A może i podwójny agent. Nie wiadomo.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;W ogóle że on jest agentem to ja też wiem, na pewno, tylko pytanie jest czyim?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To jest w ogóle paranoja, żeby taki głupek, elektryk, z ledwie skończoną szkołą zasadniczą doszedł do prezydenta. W ogóle żeby w ogóle zrobił jakiekolwiek rozruchy. Bo teoretycznie on zrobił rozruchy, bo skoczył przez płot. Przecież to był debil, on faktycznie może coś mądrego czasami powiedział, bo każdy chłopek ma swój rozum, &lt;vocal desc="laugh"&gt; walnął, powiedzmy, od czasu do czasu coś &lt;vocal desc="yyy"&gt; powiedzmy rozsądnego, niekoniecznie inteligentnego.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Co chwyciło takich jak on. &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale on był kierowany przez mądrych ludzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego