Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie
Rok powstania: 2001
sali było nas pięć, w tym cztery takie...
Ale był to oddział w ogóle związany z chirurgią oka?
Z chirurgią oka, tak.
Yhy.
I wie pani, tak jakoś dziwnie ja to mam jakieś takie przeczucie chyba. Tak spojrzałam jakoś na te wszystkie babki tam i one tak wydały mi się jakieś takie bardzo przedziwne. I jedna z nich mówi w ten sposób tak publicznie, że tak powiem, na sali . Mówi tak, ale pani narozrabiała. Ojej. Ja patrzę się na nią, wie pani, myślę sobie, pani do mnie mówi? Tak, no tak, pani narozrabiała, kłopot miał ten pan profesor, no i przy tej
sali &lt;vocal desc="yyy"&gt; było nas pięć, w tym cztery takie... &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale był to oddział w ogóle &lt;vocal desc="yyy"&gt; związany z chirurgią oka? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Z chirurgią oka, tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I wie pani, tak jakoś dziwnie ja to mam jakieś takie przeczucie chyba. Tak spojrzałam jakoś na te wszystkie babki tam i one tak wydały mi się jakieś takie bardzo przedziwne. I jedna z nich mówi w ten sposób tak publicznie, że tak powiem, na sali &lt;vocal desc="laugh"&gt;. Mówi tak, ale pani narozrabiała. Ojej. Ja patrzę się na nią, wie pani, myślę sobie, pani do mnie mówi? Tak, no tak, pani narozrabiała, kłopot miał ten pan profesor, no i przy tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego