Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
szykował się protest porównywalny z tymi z czasów interwencji w Wietnamie. Ta wojna zdaje się wpisywać na stałe w krajobraz Ameryki, ludzie jakby się do niej przyzwyczaili.
- Stosunkowo mało jest głosów typu: zakończmy to i wynośmy się stamtąd jak najszybciej. Jeżeli już padają, to nie ze strony tych, którzy mają jakieś wpływy. Ogólnie dominuje pogląd: skoro już tam weszliśmy, to musimy trwać. I musimy zrobić wszystko, by uczynić Irak
krajem zdolnym do samodzielnego życia, niezależnie od tego, jak błędne były przesłanki stojące za atakiem. Ameryka rozumie, że wycofanie się z tej wojny byłoby porażką, na którą nie można sobie pozwolić.
Jacek
- Stosunkowo mało jest głosów typu: zakończmy to i wynośmy się stamtąd jak najszybciej. Jeżeli już padają, to nie ze strony tych, którzy mają jakieś wpływy. Ogólnie dominuje pogląd: skoro już tam weszliśmy, to musimy trwać. I musimy zrobić wszystko, by uczynić Irak
krajem zdolnym do samodzielnego życia, niezależnie od tego, jak błędne były przesłanki stojące za atakiem. Ameryka rozumie, że wycofanie się z tej wojny byłoby porażką, na którą nie można sobie pozwolić.
Jacek
szykował się protest porównywalny z tymi z czasów interwencji w Wietnamie. Ta wojna zdaje się wpisywać na stałe w krajobraz Ameryki, ludzie jakby się do niej przyzwyczaili. </><br><br><who2>- Stosunkowo mało jest głosów typu: zakończmy to i wynośmy się stamtąd jak najszybciej. Jeżeli już padają, to nie ze strony tych, którzy mają jakieś wpływy. Ogólnie dominuje pogląd: skoro już tam weszliśmy, to musimy trwać. I musimy zrobić wszystko, by uczynić Irak </><br>krajem zdolnym do samodzielnego życia, niezależnie od tego, jak błędne były przesłanki stojące za atakiem. Ameryka rozumie, że wycofanie się z tej wojny byłoby porażką, na którą nie można sobie pozwolić.<br><br><au>Jacek
