Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
doświadczonego zabójcę sierżant zrzuca z drewnianej wieży swoich podopiecznych. Ostatnie konwulsje ofiar fotografuje upozowany na kostuchę tajemniczy doktor. Zaś obrzydliwie gruby, chory psychicznie generał, po ożywieniu dostarczanych mu zdjęć, tworzy coś w rodzaju upiornego happeningu w rytm bałkańskiego tanga. Groteskowy spektakl stworzony przez Bagińskiego można odczytywać na wiele różnych sposobów: jako metaforyczny opis wojennej traumy, jako satyrę na wojskowy dryl albo jako krytykę cynicznej postawy współczesnych artystów, żerujących na cudzym nieszczęściu. Patrząc od strony technicznej warto podkreślić nadzwyczaj umiejętne połączenie nowoczesnego języka animacji komputerowej i klasycznej metody ręcznej. Prawie wszystkie tła są efektem żmudnej pracy grafików, tak samo ręcznie pomalowano modele
doświadczonego zabójcę sierżant zrzuca z drewnianej wieży swoich podopiecznych. Ostatnie konwulsje ofiar fotografuje upozowany na kostuchę tajemniczy doktor. Zaś obrzydliwie gruby, chory psychicznie generał, po ożywieniu dostarczanych mu zdjęć, tworzy coś w rodzaju upiornego happeningu w rytm bałkańskiego tanga. Groteskowy spektakl stworzony przez Bagińskiego można odczytywać na wiele różnych sposobów: jako metaforyczny opis wojennej traumy, jako satyrę na wojskowy dryl albo jako krytykę cynicznej postawy współczesnych artystów, żerujących na cudzym nieszczęściu. Patrząc od strony technicznej warto podkreślić nadzwyczaj umiejętne połączenie nowoczesnego języka animacji komputerowej i klasycznej metody ręcznej. Prawie wszystkie tła są efektem żmudnej pracy grafików, tak samo ręcznie pomalowano modele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego