Typ tekstu: Książka
Autor: Bendyk Edwin
Tytuł: Zatruta studnia
Rok: 2002
bogactwa może wywoływać różne reakcje. Dla jednych będzie źródłem lęku, ucieczki w różne rodzaje świadomości postmodernistycznej twierdzącej, że nic pewnego na tym świecie nie istnieje, próżno doszukiwać się w nim jakichkolwiek stałych reguł czy prawd. Nie ma źródeł wartości poza nami samymi oraz konwencjami społecznymi. Odrzucam taką postawę, bo jest jałowa, gorzej - otwiera pole nadużyciom i totalitaryzmowi. Wystarczy sięgnąć po Turgieniewa i Dostojewskiego, by zobaczyć potencjalne konsekwencje wszelkich filozofii "utraty sensu życia".
Inni, idąc za tą wskazówką, powiedzą: no właśnie, już Turgieniew i Dostojewski o tym pisali, a świat istnieje nadal. Wszystko już było, czym więc się przejmować. Optymizm idiotów, właściwy
bogactwa może wywoływać różne reakcje. Dla jednych będzie źródłem lęku, ucieczki w różne rodzaje świadomości postmodernistycznej twierdzącej, że nic pewnego na tym świecie nie istnieje, próżno doszukiwać się w nim jakichkolwiek stałych reguł czy prawd. Nie ma źródeł wartości poza nami samymi oraz konwencjami społecznymi. Odrzucam taką postawę, bo jest jałowa, gorzej - otwiera pole nadużyciom i totalitaryzmowi. Wystarczy sięgnąć po Turgieniewa i Dostojewskiego, by zobaczyć potencjalne konsekwencje wszelkich filozofii "utraty sensu życia".<br>Inni, idąc za tą wskazówką, powiedzą: no właśnie, już Turgieniew i Dostojewski o tym pisali, a świat istnieje nadal. Wszystko już było, czym więc się przejmować. Optymizm idiotów, właściwy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego