Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
na straty.
Nasze dziecko przestało płakać i poszło w świat. Słońce zajaśniało nad Jokohamą i Myszołów zaczął wściekle ryczeć po nocach. Pierwsze zielone pędy na drzewach, wesoły śmiech dziewcząt przy taśmie, cieplejszy wiatr od Kanagawa Ken. Nie ma wątpliwości - to wiosna.
Mam mnóstwo pomysłów. Często zielonych. Krążą one wokół jak jaskółki przelatujące wokół Towa Mantion. Mam wielu znajomych i snute kiedyś ostrożnie projekty zaczynają kiełkować. Wiosna!
Nie muszę już wstawać po ciemku i mozolić się nad maszyną. Książka skończona i wysłana o Warszawy. Taśmy z nagraniami dla Polskiego Radia też już w drodze. Spinaker, który nieść będzie "Nord III" przez Pacyfik
na straty.<br> Nasze dziecko przestało płakać i poszło w świat. Słońce zajaśniało nad Jokohamą i Myszołów zaczął wściekle ryczeć po nocach. Pierwsze zielone pędy na drzewach, wesoły śmiech dziewcząt przy taśmie, cieplejszy wiatr od Kanagawa Ken. Nie ma wątpliwości - to wiosna.<br> Mam mnóstwo pomysłów. Często zielonych. Krążą one wokół jak jaskółki przelatujące wokół Towa Mantion. Mam wielu znajomych i snute kiedyś ostrożnie projekty zaczynają kiełkować. Wiosna!<br> Nie muszę już wstawać po ciemku i mozolić się nad maszyną. Książka skończona i wysłana o Warszawy. Taśmy z nagraniami dla Polskiego Radia też już w drodze. Spinaker, który nieść będzie "Nord III" przez Pacyfik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego