oczu od niej oderwać nie mogła. Mądrość głęboka, ostre skupienie, pewność i siła układały rysy jego twarzy w doskonałą harmonię. <br>Gabriela czuła, że to, co w danej chwili czyni - rysuje czy planuje, pisze czy kreśli - jest dla niego rzeczą najważniejszą na świecie. Że wtargnie w nią aż do środka, na jaw wydobędzie jej tajemnice w ogromnym trudzie tworzenia. <br>O, tak, ojciec jej był geniuszem, nie myliła się na pewno. <br>I z nową siłą przypomniały jej się słowa chorej matki: <br>- Gabrielo, może nie będzie nam dobrze w życiu, ale spotkała nas wielka łaska, jesteśmy żoną i córką genialnego człowieka. Pamiętaj, wszystko, co