Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
pozostaje niemal taką samą niewiadomą. Tak jak drogi mężczyzn wiodą czasami przez gabinety seksuologów, gdzie próbują oni znaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania, tak drogi kobiet gabinety te z reguły omijają. Nieraz słyszymy, że to my - kobiety - mamy nieodpartą potrzebę dzielenia się naszymi problemami z otoczeniem, mężczyźni natomiast starają się je rozwiązać bez świadków. Czyżbyśmy więc w tym jednym przypadku robiły wyjątek, czy może mamy mniej problemów z naszą seksualną tożsamością? Niektórzy złożą to wszystko na karb naszej wrodzonej biseksualności, którą ponoć podświadomie akceptujemy. W rzeczywistości jest to taka sama niewiadoma jak kwestia źródeł danej orientacji seksualnej.
Nie można zaprzeczyć, że
pozostaje niemal taką samą niewiadomą. Tak jak drogi mężczyzn wiodą czasami przez gabinety seksuologów, gdzie próbują oni znaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania, tak drogi kobiet gabinety te z reguły omijają. Nieraz słyszymy, że to my - kobiety - mamy nieodpartą potrzebę dzielenia się naszymi problemami z otoczeniem, mężczyźni natomiast starają się je rozwiązać bez świadków. Czyżbyśmy więc w tym jednym przypadku robiły wyjątek, czy może mamy mniej problemów z naszą seksualną tożsamością? Niektórzy złożą to wszystko na karb naszej wrodzonej biseksualności, którą ponoć podświadomie akceptujemy. W rzeczywistości jest to taka sama niewiadoma jak kwestia źródeł danej orientacji seksualnej. <br>Nie można zaprzeczyć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego