Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.03 (2)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Legionowie, ale bez skutku. Pracownicy Telekomunikacji nie wiedzieli nawet, gdzie odesłali moje dokumenty - skarży się pani Domicella.
O sprawie poinformowaliśmy TP SA. Obiecano jak najszybciej ją wyjaśnić.
AGNIESZKA KOZERA

Nowe kozaki rozpadły się po dwóch dniach
SPRAWDZIMY
Barbara Paluch, (47 l.), pracownik administracji
- Kupiłam czarne botki za 370 zł. Miałam je dwa razy na nogach i już się rozpadły. Sklep nie chce uznać reklamacji - mówi pani Barbara z Lubelskiego.

Fakt: Naszej Czytelniczce najpierw odpadły fleki, kilka godzin później buty zaczęły się rozklejać, a skórzana podeszwa się starła.
- Buty w sklepie sklejono, ale podeszwa jest zniszczona - mówi Czytelniczka.
Sklep odpowiedzialnością za uszkodzenia
Legionowie, ale bez skutku. Pracownicy Telekomunikacji nie wiedzieli nawet, gdzie odesłali moje dokumenty&lt;/&gt; - skarży się pani Domicella.<br>O sprawie poinformowaliśmy TP SA. Obiecano jak najszybciej ją wyjaśnić.<br>&lt;au&gt;AGNIESZKA KOZERA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Nowe kozaki rozpadły się po dwóch dniach&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;SPRAWDZIMY&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Barbara Paluch, (47 l.), pracownik administracji&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Kupiłam czarne botki za 370 zł. Miałam je dwa razy na nogach i już się rozpadły. Sklep nie chce uznać reklamacji&lt;/&gt; - mówi pani Barbara z Lubelskiego.<br><br>Fakt: Naszej Czytelniczce najpierw odpadły fleki, kilka godzin później buty zaczęły się rozklejać, a skórzana podeszwa się starła.<br>&lt;q&gt;- Buty w sklepie sklejono, ale podeszwa jest zniszczona&lt;/&gt; - mówi Czytelniczka. <br>Sklep odpowiedzialnością za uszkodzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego