Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
na siedzącego samotnie za stolikiem dobrze nam już znanego Króla Fali.
- A to ci kawał skurwysyna! - powiedziałem ze złością. Gdybym mógł to cisnąłbym w niego talerzem i poprawił blaszaną tacą. - A co oni są temu winni, że jakiś trep go tam ścigał w anclu?
- Wiadomo, że nic! Ale jego to jebie. Są z Warszawy i dlatego się na nich zemścił. Mają chłopaki pecha!
- Kawał drania - rzekł Rysiek. - Pewnie jak wyjdzie do cywila to długo nie pożyje. Chyba już nie jeden chciałby się na nim zemścić.
- Już po wyjściu za bramę dostanie wpierdol od swoich młodych. Ale trepi wiedzą co się święci
na siedzącego samotnie za stolikiem dobrze nam już znanego Króla Fali. <br>- A to ci kawał skurwysyna! - powiedziałem ze złością. Gdybym mógł to cisnąłbym w niego talerzem i poprawił blaszaną tacą. - A co oni są temu winni, że jakiś trep go tam ścigał w anclu?<br>- Wiadomo, że nic! Ale jego to jebie. Są z Warszawy i dlatego się na nich zemścił. Mają chłopaki pecha!<br>- Kawał drania - rzekł Rysiek. - Pewnie jak wyjdzie do cywila to długo nie pożyje. Chyba już nie jeden chciałby się na nim zemścić. <br>- Już po wyjściu za bramę dostanie wpierdol od swoich młodych. Ale trepi wiedzą co się święci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego