rannych i 2 osoby zabite. - Sytuacja na zakopiance jest już tragiczna. Ta droga nie odpowiada zupełnie wymogom w stosunku do ruchu, jaki się na niej odbywa - twierdzi naczelnik WRD KRP w Nowym Targu, podinspektor Józef Ambroż. - W wydłużone weekendy droga zupełnie się zatyka. Po ostatnim sylwestrze z Zakopanego do Krakowa jechało się 7 godzin. Bez przerwy obserwujemy wzrost liczby pojazdów wykonujących przewozy międzynarodowe. Cały ruch z Białorusi, Ukrainy, Rosji idzie na Węgry, Bułgarię i na Zachód przez Chyżne. Jezdnia jest wyeksploatowana. Porobiły się koleiny, które pogarszają jeszcze warunki jazdy. W deszcz zbiera się w nich woda i często wyrzuca samochody - narzeka