Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
ledwie dostrzegany, zdobywa - jak Gombrowicz po roku 1956 - rozgłos. Grozi mu nawet, co prawda niedługo, że zostanie dumą narodu! Powinien być szczęśliwy. Czy nie pragnął stać się "na całe życie (...) poddany" własnemu obrazowi, odbitemu oczami wielbicieli? Czemu więc - miast rozkoszować się swoim wizerunkiem - odczuwa lęk i potrzebę ucieczki?
Ja uprawiam jedną jedyną politykę: własną - [woła]. - Jestem osobnym państwem. Teraz, być może, kiedy oni podchodzą do mnie z wyciągniętymi ramionami, nadeszła chwila walki. To jest atak z ich strony - to próba podboju - i ja muszę się bronić! (Dz II 43) Spragniony sukcesu, zapomniał, że stosunek pisarza i czytelnika jest - podobnie jak wszelkie relacje
ledwie dostrzegany, zdobywa - jak Gombrowicz po roku 1956 - rozgłos. Grozi mu nawet, co prawda niedługo, że zostanie dumą narodu! Powinien być szczęśliwy. Czy nie pragnął stać się &lt;q&gt;"na całe życie (...) poddany" własnemu obrazowi, odbitemu oczami wielbicieli? Czemu więc - miast rozkoszować się swoim wizerunkiem - odczuwa lęk i potrzebę ucieczki?<br>Ja uprawiam jedną jedyną politykę: własną - [woła]. - Jestem osobnym państwem. Teraz, być może, kiedy oni podchodzą do mnie z wyciągniętymi ramionami, nadeszła chwila walki. To jest atak z ich strony - to próba podboju - i ja muszę się bronić!&lt;/&gt; (Dz II 43) Spragniony sukcesu, zapomniał, że stosunek pisarza i czytelnika jest - podobnie jak wszelkie relacje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego