Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1972
dyplomu, tym dziewczyny bardziej niecierpliwie poszukiwały kandydata na męża; mówiło się o tym wprost, bez owijania w bawełnę. Po uczelni krążyły różne opowiastki o samotnym i niewesołym życiu wiejskiej nauczycielki. Pamiętam jak wyśmiewano koleżankę, która nie mogła pojąć, dlaczego koniecznie trzeba sobie "zagwarantować" męża przed zrobieniem dyplomu. - Głupia jesteś! - krzyczała jedna przez drugą. - Beznadziejnie głupia! Wsiąkniesz w babskie środowisko... Będziesz chodziła na kawę z koleżankami z pracy, będziesz na swoje imieniny zapraszała koleżanki z pracy... Będziesz jeździła na konferencje nauczycielskie, aby spotkać się z samymi babami... A za babę chyba z a mąż nie wyjdziesz!
Wydawało mi się, że to bardzo płaskie, ale
dyplomu, tym dziewczyny bardziej niecierpliwie poszukiwały kandydata na męża; mówiło się o tym wprost, bez owijania w bawełnę. Po uczelni krążyły różne opowiastki o samotnym i niewesołym życiu wiejskiej nauczycielki. Pamiętam jak wyśmiewano koleżankę, która nie mogła pojąć, dlaczego koniecznie trzeba sobie "zagwarantować" męża przed zrobieniem dyplomu. - Głupia jesteś! - krzyczała jedna przez drugą. - Beznadziejnie głupia! Wsiąkniesz w babskie środowisko... Będziesz chodziła na kawę z koleżankami z pracy, będziesz na swoje imieniny zapraszała koleżanki z pracy... Będziesz jeździła na konferencje nauczycielskie, aby spotkać się z samymi babami... A za babę chyba z a mąż nie wyjdziesz!<br>Wydawało mi się, że to bardzo płaskie, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego