Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
egzemplarza. Ilekroć przychodziłem do biblioteki - zawsze ktoś czytał tę książeczkę. Uważnie natomiast przeczytałem, nie po raz pierwszy zresztą, "Źródła i ujścia nietzscheanizmu". Wydaje mi się, że oprócz związków między tymi dwoma tekstami, o których tu mówiono, istnieją inne jeszcze, w dotychczasowej dyskusji pominięte. Prowadzą one jednak w inną stronę niż jednostronna apologia Berenta i czynienie zeń proroka antytotalitaryzmu, jakiegoś Orwella początków XX w. Nie neguję faktu, że Berent w sposób przenikliwy dostrzegł w ówczesnej sytuacji niebezpieczeństwa, że przyszłość potwierdziła wiele jego obaw. Ale dodam, że owo poszukiwanie dróg wyjścia, ominięcia zagrożeń odnaleźć można nie tylko u Berenta. Po prostu sytuacja była
egzemplarza. Ilekroć przychodziłem do biblioteki - zawsze ktoś czytał tę książeczkę. Uważnie natomiast przeczytałem, nie po raz pierwszy zresztą, "Źródła i ujścia nietzscheanizmu". Wydaje <page nr=41> mi się, że oprócz związków między tymi dwoma tekstami, o których tu mówiono, istnieją inne jeszcze, w dotychczasowej dyskusji pominięte. Prowadzą one jednak w inną stronę niż jednostronna apologia Berenta i czynienie zeń proroka antytotalitaryzmu, jakiegoś Orwella początków XX w. Nie neguję faktu, że Berent w sposób przenikliwy dostrzegł w ówczesnej sytuacji niebezpieczeństwa, że przyszłość potwierdziła wiele jego obaw. Ale dodam, że owo poszukiwanie dróg wyjścia, ominięcia zagrożeń odnaleźć można nie tylko u Berenta. Po prostu sytuacja była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego