Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12.05
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Bagsik przyjeżdżał do Kurowa, gdzie urodził się i mieszkał P., po skóry, którymi w latach 80. handlował. Wiesław P. mówi, że poznali się "przez samochód", oczywiście mercedesa. Bagsik chciał kupić, P. - sprzedać. Znajomość ta zacieśniła się na tyle, że w willi P. żona Bogusława Bagsika (z dziećmi) spędzała wakacje, kiedy jej mąż przebywał w szwajcarskim areszcie, czekając na deportację do Polski. Podczas przeszukania w domu P. w 1994 r. policjanci znaleźli jej dowód osobisty, patent sternika wystawiony na Bagsika oraz legitymacje ze zdjęciem Wiesława P. jako specjalnego agenta FBI, specjalisty ds. Europy Wschodniej. Policjanci początkowo nie zauważyli, że były fałszywe. To do
Bagsik przyjeżdżał do Kurowa, gdzie urodził się i mieszkał P., po skóry, którymi w latach 80. handlował. Wiesław P. mówi, że poznali się "przez samochód", oczywiście mercedesa. Bagsik chciał kupić, P. - sprzedać. Znajomość ta zacieśniła się na tyle, że w willi P. żona Bogusława Bagsika (z dziećmi) spędzała wakacje, kiedy jej mąż przebywał w szwajcarskim areszcie, czekając na deportację do Polski. Podczas przeszukania w domu P. w 1994 r. policjanci znaleźli jej dowód osobisty, patent sternika wystawiony na Bagsika oraz legitymacje ze zdjęciem Wiesława P. jako specjalnego agenta FBI, specjalisty ds. Europy Wschodniej. Policjanci początkowo nie zauważyli, że były fałszywe. To do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego