Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.16
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
biały dzień, bez żadnej tajemnicy i na dodatek bardzo rzadko - dodaje Haczkowski. - W związku z tym nikt w ciągu dnia nie będzie robił zrzutów tego paskudztwa. Ale nocą, czemu nie?
Obrońcy jeziora wyliczają: - Bije się tu dwa tysiące świń, z których dziennie powstaje około 40 ton odpadów, tych najgorszych, z jelit. Muszą więc każdego dnia pozbyć się 10 wywrotek tego świństwa. Do tego dochodzą ośrodki wypoczynkowe, prywatne posesje, których nad brzegiem niemało.
- My ich przypilnujemy, żeby nie robili tego potajemnie, poprzez rzekę do jeziora - zapowiada Sołtyszewski. - Będziemy prowadzili monitoring przez dwa albo trzy miesiące - mówi. - Bez wytchnienia i skutecznie.

Bierzecie, więc
biały dzień, bez żadnej tajemnicy i na dodatek bardzo rzadko - dodaje Haczkowski. - W związku z tym nikt w ciągu dnia nie będzie robił zrzutów tego paskudztwa. Ale nocą, czemu nie? <br>Obrońcy jeziora wyliczają: - Bije się tu dwa tysiące świń, z których dziennie powstaje około 40 ton odpadów, tych najgorszych, z jelit. Muszą więc każdego dnia pozbyć się 10 wywrotek tego świństwa. Do tego dochodzą ośrodki wypoczynkowe, prywatne posesje, których nad brzegiem niemało. <br>- My ich przypilnujemy, żeby nie robili tego potajemnie, poprzez rzekę do jeziora - zapowiada Sołtyszewski. - Będziemy prowadzili monitoring przez dwa albo trzy miesiące - mówi. - Bez wytchnienia i skutecznie.<br><br>&lt;tit&gt;Bierzecie, więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego