mi nie wchodzi w drogę.<br>- Kto?<br>- Wiesz kto, ta ciekawa menda.<br>- Co ci znów zrobiła?<br>- Tak się dał? Tak się dał? Nie jej zasrany interes, niech pilnuje tego, co ma pilnować, jak jeszcze raz się odezwie, to zapytam, za który pułk córka za mąż wychodzi?<br>- Idź poleż, Marych, dam ci jeść, okład ci zrobię.<br>- Dobra, w porządku, jutro idę do roboty.<br>- Ani się waż, masz zwolnienie, nie pójdziesz.<br>- Nie rozśmieszaj mnie, matka, bo mi się wątroba rusza, jak się śmieję.<br>- Ale z pracy cię nie wyrzucą?<br>- Niechby spróbowali.<br>- Mądrzejsi byli niż ty.<br>- Ale ja ci mówię, matka, że mnie nie wyrzucą