Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
to uśmiechnięta ekspedientka i jaki taki wybór towarów. Że zapraszam znajomych do restauracji - stać mnie na to i jest nawet kilka smacznych potraw do wyboru. Albo wchodzę do urzędu i wcale nie czuję skurczu żołądka. O tak, każdy mógłby tu szybko zrobić swój inwentarz braku nadziei. I właśnie ten brak jest powodem, że już nic nie budzi naszego entuzjazmu. A zbiorowy pesymizm fatalnie wróży na przyszłość, bo uruchamia prawo samospełniającej się przepowiedni.
Mój upolityczniony znajomy opowiada wstrząśnięty, jak to jechał niedawno autobusem PKS, włączone było radio, mówił właśnie Wałęsa i nikt go nie słuchał, tylko wszystkich drażniło, że ktoś tak hałasuje. Inny
to uśmiechnięta ekspedientka i jaki taki wybór towarów. Że zapraszam znajomych do restauracji - stać mnie na to i jest nawet kilka smacznych potraw do wyboru. Albo wchodzę do urzędu i wcale nie czuję skurczu żołądka. O tak, każdy mógłby tu szybko zrobić swój inwentarz braku nadziei. I właśnie ten brak jest powodem, że już nic nie budzi naszego entuzjazmu. A zbiorowy pesymizm fatalnie wróży na przyszłość, bo uruchamia prawo samospełniającej się przepowiedni.<br> Mój upolityczniony znajomy opowiada wstrząśnięty, jak to jechał niedawno autobusem PKS, włączone było radio, mówił właśnie Wałęsa i nikt go nie słuchał, tylko wszystkich drażniło, że ktoś tak hałasuje. Inny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego