Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 29/06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
tygodni wyprawę. Niepełnosprawny Viktor Ziborow chce przepłynąć pontonem przez Europę. Marzy, by zobaczyć Atlantyk.

W Warszawie zatrzymał się na kilka dni. Niewielkich rozmiarów zielony ponton z przyczepionym wózkiem inwalidzkim przycumował przy jednym z warszawskich jachtklubów. Białorusin ma 53 lata. Ponad 20 lat temu uległ poważnemu wypadkowi i od tego czasu jeździ na wózku.

Fundusze

Podchodzimy do brzegu. Viktor właśnie składa namiot. Przy gumowej burcie pontonu gotuje się na benzynowej maszynce herbata, obok na deseczce leżą kanapki z pasztetem. Mężczyzna poprawia się w pontonie i przesuwa w naszą stronę. - Do wyprawy przygotowywałem się przez dwa lata. Żaden bank nie chciał mi udzielić
tygodni wyprawę. Niepełnosprawny Viktor Ziborow chce przepłynąć pontonem przez Europę. Marzy, by zobaczyć Atlantyk.<br><br>W Warszawie zatrzymał się na kilka dni. Niewielkich rozmiarów zielony ponton z przyczepionym wózkiem inwalidzkim przycumował przy jednym z warszawskich jachtklubów. Białorusin ma 53 lata. Ponad 20 lat temu uległ poważnemu wypadkowi i od tego czasu jeździ na wózku.<br><br>Fundusze<br><br>Podchodzimy do brzegu. Viktor właśnie składa namiot. Przy gumowej burcie pontonu gotuje się na benzynowej maszynce herbata, obok na deseczce leżą kanapki z pasztetem. Mężczyzna poprawia się w pontonie i przesuwa w naszą stronę. - Do wyprawy przygotowywałem się przez dwa lata. Żaden bank nie chciał mi udzielić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego