Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
czytelnik może się już domyślać, z kim naprawdę ma do czynienia... Z przyjacielem człowieka, który - chcąc pouczyć go i uszczęśliwić - stroi śmieszne miny i opowiada dziwaczne (a nawet groźne) anegdoty! Tym samym Gombrowicz pozwala się unieruchomić w masce życzliwego i światłego "filantropa"... Ale na tę myśl wszystko się w nim jeży i buntuje.
Oświeceniowy filantrop to pozór tylko, ustępstwo, poczynione na rzecz ludzkiego porządku! W istocie, w głębi, w "palcu, paznokciu, zębie, uchu" jest kimś zupełnie innym, jest dziwadłem, męczennikiem, zboczeńcem, potworem, który stroi absurdalne miny, śmiejąc się i jęcząc na przemian!
Ale jeśli poprosić go, aby ze swej przeklętej dziwaczności
czytelnik może się już domyślać, z kim naprawdę ma do czynienia... Z przyjacielem człowieka, który - chcąc pouczyć go i uszczęśliwić - stroi śmieszne miny i opowiada dziwaczne (a nawet groźne) anegdoty! Tym samym Gombrowicz pozwala się unieruchomić w masce życzliwego i światłego "filantropa"... Ale na tę myśl wszystko się w nim jeży i buntuje.<br>Oświeceniowy filantrop to pozór tylko, ustępstwo, poczynione na rzecz ludzkiego porządku! W istocie, w głębi, w "palcu, paznokciu, zębie, uchu" jest kimś zupełnie innym, jest dziwadłem, męczennikiem, zboczeńcem, potworem, który stroi absurdalne miny, śmiejąc się i jęcząc na przemian!<br>Ale jeśli poprosić go, aby ze swej przeklętej dziwaczności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego