Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
takie gry słów. Z moim angielskim nie dam rady.
- A może byś się trochę wysilił? W niektórych sprawach twoja angielszczyzna jest zupełnie wystarczająca.
Ale Milan nie zwraca na nią uwagi...

...i - choć swoim konwersacyjnym nieokrzesaniem rani uczucia kochającej kobiety - postępuje poniekąd słusznie. Na liście wypowiedzi, które najtrudniej przełożyć na obcy język, dowcip zajmuje drugie miejsce tuż za poezją rymowaną (podczas gdy miłosne namowy i zaklęcia - Barbara udaje tylko, że nie zdaje sobie z tego sprawy - znajdują się na jednym z ostatnich miejsc listy, jeśli w ogóle wymagają tłumaczenia). Dotyczy to szczególnie sytuacji, w której dowcip jest wschodnioeuropejski i opowiadany w dowolnym
takie gry słów. Z moim angielskim nie dam rady.<br> - A może byś się trochę wysilił? W niektórych sprawach twoja angielszczyzna jest zupełnie wystarczająca.<br> Ale Milan nie zwraca na nią uwagi...&lt;/&gt;<br><br> ...i - choć swoim konwersacyjnym nieokrzesaniem rani uczucia kochającej kobiety - postępuje poniekąd słusznie. Na liście wypowiedzi, które najtrudniej przełożyć na obcy język, dowcip zajmuje drugie miejsce tuż za poezją rymowaną (podczas gdy miłosne namowy i zaklęcia - Barbara udaje tylko, że nie zdaje sobie z tego sprawy - znajdują się na jednym z ostatnich miejsc listy, jeśli w ogóle wymagają tłumaczenia). Dotyczy to szczególnie sytuacji, w której dowcip jest wschodnioeuropejski i opowiadany w dowolnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego