organicznymi, specjalne właściwości i tajemnicze<br>noce, ten, jak to widzimy, w konsekwencji<br>obraca miasta w zgliszcza, wyrzyna miliony ludzi i wreszcie, jak<br>to zobaczymy,<br>sprowadza rzeź na własny swój szczep.<br> Druga krew - to ta właśnie - którą ów herszt międzynarodowego faszyzmu<br>wytacza z ludzkości, aby zadokumnetować tryumf własnej juchy nad<br>moją juchą<br>- męczeńska krew niewinnie pomordowanych milionów ludzi, krew<br>nie ukryta<br>w arteriach, lecz krew ujawniona. Takiej powodzi męczeńskiej<br>krwi nie było jeszcze<br>jak świat światem, a krew Żydów (nie "krew żydowska")<br>najszerszymi i najgłębszymi<br>płynie strumieniami. Zczerniałe jej potoki zlewają się już w<br>burzliwą, pienistą rzekę<br>- I W TYM OTO NOWYM